Spacer, czyli co? Dla kogo? Jak i gdzie?
Zwykle się nad tym nie zastanawiamy, tylko po prostu wychodzimy z psem na zewnątrz.
Część właścicieli psów uważa, że spacer służy wyłącznie temu, żeby pies załatwił swoje potrzeby fizjologiczne.
Inni natomiast naparzają cały spacer z psem przy nodze(?!?)
TERAZ UWAGA!! PSIOOBJAWIENIE!!
SPACER JEST DLA PSA!!
Pies potrzebuje spacerów dla wysiłku fizycznego, dla higieny mózgu, żeby poznać nowe miejsca i zapachy, żeby aktywnie spędzić czas z właścicielem i po prostu pobyć psem, a sikupa, to przy okazji 😉
Ważne jest żeby psy, które mieszkają w domu z ogrodem, również wychodziły na spacery – bo mogą się załatwić na ogródku, ale na dobrze znanym sobie kawałku terenu nie mają jak realizować innych potrzeb.
Absolutne minimum to 3 spacery dziennie. Oczywiście mówimy tu o zdrowym, dorosłym psie – szczeniaki będą musiały dużo częściej, bo sikupa ciśnie 😉 natomiast starsze psy, które miewają problemy z nietrzymaniem moczu, powinny mieć więcej częstych, krótkich spacerów, żeby nie powodowały dyskomfortu.
Ale przeciętnemu psiakowi 3 spacery w ciągu dnia wystarczą, chociaż na pewno ucieszy się, gdy zabierzemy go na spacer jeszcze kolejny raz 🙂
Jednak nie ma co przesadzać, gdyż pamiętajmy, że pies musi mieć czas na spokojny sen i odpoczynek (około 16/24h).
Między spacerami powinna być podobny czas przerwy, jednak nie dłuższa niż 10h.
Każdy pies powinien mieć spacery sikupowe, ich ilość uzależniona jest od potrzeb indywidualnych danego psa, oraz minimum 1 dłuższy spacer dziennie!
Dłuższy, czyli trwający min 0,5h, a najlepiej 1h. Są psy wymagające wyjątkowo dużo zajęcia- mam tu na myśli wszystkie rasy pracujące, poza limitami są północniaki – tu już trzeba zap** W przypadku tego typu ras właściciele muszą spacerować przynajmniej 2 a nawet 3h!
Myślicie, że spacerować oznacza chodzić w kółko po osiedlu z psem na smyczy?
NIE! NIE!! NIE!!!
Spacer powinien mieć wiele różnych aktywności:
-> ruch
-> eksploracja
-> zabawa
-> trening
Spacer atrakcyjny dla psa powinien obfitować w:
– eksplorowanie – praca nosem i poznawanie nowych miejsc, to rewelacyjne ćwiczenie mózgu
– dodajmy do tego zabawy z nami-szarpaki, piłeczki, frisbee
– zabawy z zaprzyjaźnionymi psami,
– bieganie bez smyczy-o ile jest to bezpieczne!!
– a także elementy treningu.
Jeśli mamy psa, który musi czuć przebyte kilometry, zaopatrzmy się w linkę i ruszajmy w trasę.
Im bardziej urozmaicony spacer, tym lepiej :)!!
Wybieraj wciąż nowe trasy i odwiedzaj nowe miejsca, by psi nos mógł popracować. Im bardziej zaludnione w ciągu dnia były te miejsca i im więcej osób się przez nie przewinęło, tym lepiej, bo obfitują w mnóstwo zapachów.
Obserwujcie swojego psa, żeby poznać co mu bardziej odpowiada, czy woli dłużej bawić się z psami, czy bić rekordy trasy.
Ustalcie sobie rytm spacerów, wg tego co potrzebuje pies i jakie są wasze możliwości.
W ciągu dnia pies powinien mieć:
– poranny spacer toaletowy – wiadomo sikupa z rana to podstawa 😉 Ilość wedle uznania
– Minimum jeden dłuższy spacer eksploracyjny
– Plus wieczorny spacer, który powinien być wyciszający i odprężający zarówno dla ciebie, jak i dla psa. Nie ma tu już miejsca na szalone zabawy czy trening. Fakt, że odbywa się on wieczorem, tylko pomaga – na ulicach nie ma już zbyt wielu osób i psów, życie powoli zamiera.
Jak się do tego zabrać? Weź długą smycz i spokojnie idź przed siebie. Nie popędzaj psa, nie ciągnij go. Daj mu się zatrzymywać, ile chce i wąchać wszystko tak długo, jak chcą. Wszystko zależy od tego twojego psa. Są psy, które lubią eksplorować i będzie to dla nich frajda, ale są też takie, które trzeba trochę przekonać do spokojnego spacerowania, bo wolą nabijać kilometry.
Wieczorny spacer wyciszający jest świetnym sposobem żeby wyciszyć ciało i umysł, pozwala się odprężyć i lepiej zasnąć, a co za tym idzie spać efektywnie.